Od 1 stycznia 2017 roku weszła w życie znowelizowana ustawa o ochronie przyrody, która wprowadza zmiany dotyczące wycinania drzew i krzewów bez zezwolenia na terenach należących do osób fizycznych. O co dokładnie chodzi? Czy usunięciu podlegają wszystkie drzewa i krzewy? Oczywiście, że nie – poniżej wyjaśniamy główne zmiany w przepisach.
Otóż, jeżeli na Waszej posesji znajduje się drzewo do uśnięcia, to możecie go wyciąć bez zgody administracyjnej, jeżeli obwód pnia na wysokości pierśnicy (130 cm od gruntu) nie jest większy niż 100 cm w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego lub 50 cm dla wszystkich pozostałych gatunków drzew.
Zmiany nastąpiły również w przypadku krzewów, szczególnie w sposobie ich kwalifikacji. Obecnie możecie wyciąć krzew lub ich skupisko o powierzchni nie przekraczającej 25m2. Dla porównania, do końca 2016 roku mogliśmy wyciąć osobniki do 10 roku ich wzrostu.
Zgodnie z dotychczasowymi przepisami, aby wyciąć drzewa i krzewy na swojej posesji musieliście w większości przypadków zgłosić się do wójta, burmistrza czy prezydenta miasta o zezwolenie na takie działania. Znowelizowana ustawa o wycince bez zezwolenia dotyczy przede wszystkim zieleni na terenie nieruchomości stanowiącej własność osoby fizycznych. Dlatego też właściciele swoich posesji nie muszą zgłaszać się o pozwolenie, jeżeli powody usunięcia niezwiązane będą prowadzeniem działalności gospodarczej. Przepisy te obejmą również tereny nieużytków, które dzięki wycince zostaną przywrócone na cele rolnicze.
Sytuacja wygląda całkowicie inaczej w przypadku spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, osób prywatnych mieszkających na terenach parków krajobrazowych oraz wycinki drzew i krzewów objętych ochroną wedle prawa (pomniki przyrody, ochrona konserwatorska itp.).
Opłaty za wycinkę drzew i krzewów pożywnej podanych pomiarów oraz usunięcie zieleni dla celów gospodarczych pozostaje nadal, jednakże znowelizowana ustawa przewiduje dużo prostszy system ustalania opłat. Koszty będą określane poprzez pomożenie obwodu pni drzew na wysokości pierśnicy oraz powierzchni krzewów w metrach kwadratowych ze stawką opłaty ustalaną przez samorządy gmin. Ważnym jest również, iż opłaty nie będą pobierane w przypadkach drzew, gdy obwód pnia na wysokości 130 cm nie przekroczy 120 cm (w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego) i 80 cm dla pozostałych gatunków oraz krzewów o powierzchni do 50m2. Pamiętajcie jednak, że pozwolenie w tych przypadkach będzie wymagane. Kary za bezprawne wycięcie drzew czy krzewów pozostają nadal, jedynie z pomniejszoną wysokością ich stawek.
Poniżej mamy dla Was ilustrację, która w szybki sposób pomoże zorientować się w zmianach przepisów jakie zaszły.
Pamiętajcie, jeżeli nie jesteście pewni kwestii wycinki bez zezwolenia, wybierzecie się do docelowych siedzib administracyjnych i poproście o poradę w tej kwestii. Zwłaszcza, że nowe przepisy umożliwiają wprowadzenie wyjątków przez rady gmin w przypadkach potrzebujących powyższych zezwoleń.
Mimo iż, nie jesteśmy zwolennikami wycinania roślin, które „już mi się nie podobają”, wiemy jednak, że istnieją przypadki kiedy usunięcie jest konieczne: roślina jest porażona chorobą, zagraża nam, budynkom czy konstrukcjom poprzez swoje gabaryty. Jeżeli istnieje możliwość, zawsze starajmy się przemyśleć kwestię przesadzenia danego okazu, a co za tym idzie ochronie „zielonych” przestrzeni filtrujących powietrze, o które niestety w obecnych czasach bardzo ciężko.